Chociaż to nie była niedziela, spacer okazał się idealną alternatywą spędzenia kilku chwil na świeżym powietrzu. Co zobaczyłam ? :)
Wybudzone ze snu, fioletowo-liliowe krokusy,
Wybudzone ze snu, fioletowo-liliowe krokusy,
Drzwi niczym do ZACZAROWANEGO OGRODU,
Zaciekawiła mnie też wiosna z perspektywy mrówki :)
i nie mogłam przejść obojętnie obok tego widoku,
I było jeszcze coś - kolejny mały prezent od wiosny ;)





Brak komentarzy:
Prześlij komentarz